Mówi się, że kobiety zawsze pracują na dwa etaty – jeden z nich w pracy, a drugi w domu. To na barkach kobiet zazwyczaj spoczywają obowiązki domowe i po pracy, zamiast wypocząć, rzucają się do sprzątania lub gotowania. Są przez to coraz bardziej zmęczone, zaniedbują swoje ciało, zdrowie i relacje z bliskimi. Zapominają o tym, jak ważny jest ciągły rozwój. A przede wszystkim, nie mają czasu dla siebie.

Także i ja znalazłam się kiedyś w takiej sytuacji. Tak wiele czasu i energii wkładałam w pracę w korporacji, że zupełnie zapomniałam o sobie. Dni, miesiące i lata mijały, a ja osiągałam kolejne sukcesy i awansowałam. Nie zauważałam zmieniających się pór roku ani tego, jak przeobrażało się moje ciało. Gdy pewnego dnia spojrzałam w lustro, zobaczyłam zupełnie obcą, nieatrakcyjną kobietę o zmęczonym wyrazie twarzy. Byłam w szoku. Tego dnia postanowiłam coś zmienić w swoim życiu.

Odkryj siłę uważności

Dzięki sesjom coachingowym z moim trenerem odkryłam na nowo radość z prostych rzeczy, która wcześniej mi umykała. Nauczyłam się kochać i szanować siebie – swoje ciało, ducha i umysł. Słowo-klucz do zachowania równowagi to „uważność”. Zabrakło mi jej podczas pracy w korporacji, ale gdy tylko ją odzyskałam, moja codzienność zaczęła się stopniowo przeobrażać.

Zawsze pamiętaj o swoich potrzebach – staraj się poświęcić sobie choć 10 minut dziennie. Stopniowo zwiększaj ten czas i nigdy nie rezygnuj z niego na rzecz innych obowiązków. Skup się wtedy wyłącznie na sygnałach płynących z Twojego ciała i umysłu.

Naucz się zachować delikatny balans

Staraj się również dążyć do stanu jak najbliższego równowagi. Pamiętaj, że to nigdy nie będzie idealny balans fifty-fifty – to bardziej umiejętne przesuwanie uwagi z pracy na życie osobiste i odwrotnie. Zachowanie równowagi pomiędzy życiem zawodowym i osobistym porównałam kiedyś do akrobaty chodzącego po linie. Balansuje on całym ciałem, czasem przechylając się delikatnie raz w jedną, raz w drugą stronę. Zawsze jednak utrzymuje główny ciężar ciała nad liną i dzięki temu nie spada. Dokładnie tak samo jest w życiu. W pracy będą zdarzać się okresy wymagające od Ciebie więcej wysiłku i wówczas więcej energii poświęcisz życiu zawodowemu. Ważne momenty w życiu rodziny, jak wspólny wyjazd czy uroczystości spowodują przechylenie się szali na korzyść życia osobistego. Najważniejsze jest jednak, aby za każdym razem jak najszybciej wracać do stanu jak najbliższego całkowitej równowadze.

Mów o swoich potrzebach i problemach

Nie bój się prosić innych o pomoc i radę. Jeśli przytłaczają Cię obowiązki w firmie, porozmawiaj o tym z przełożonym – może razem opracujecie efektywny plan działania lub część z nich zostanie zrzucona z Ciebie. W domu podziel się obowiązkami z innymi – nie musisz i nie powinnaś robić wszystkiego sama! Twoi najbliżsi mogą odciążyć Cię choć częściowo i pozwolić Ci na więcej wypoczynku. Nie czuj się winna, zasługujesz na to. Skup się na sobie i pamiętaj o ciągłym rozwoju.

Pamiętaj, otwarta rozmowa o potrzebach i wymaganiach często jest kluczem do rozwiązania problemów. Dlatego zachęcam – rozmawiaj jak najczęściej. Komunikuj to, co czujesz, w sposób przemyślany i patrz, jak szybko może zmienić się Twoje życie.