Solidną podstawę marki osobistej stanowią autentyczność i samoświadomość. Tylko wtedy, kiedy nie będziemy udawać kogoś, kim nie jesteśmy, i będziemy mieli pewność co do wartości, którymi kierujemy się w życiu, nasza marka osobista będzie wiarygodna.
Nie ma wątpliwości, że wszystkie elementy marki osobistej muszą być spójne. Pomiędzy kreowaną przez nas marką osobistą a naszym wizerunkiem i tożsamością nie może być najmniejszego zgrzytu. Spójność jest owocem samoświadomości – jasność własnych wartości, swojej misji i duchowości skutecznie eliminuje wszelkie potencjalne rozbieżności. Analizując różne aspekty marki osobistej, często zapominamy o wyglądzie. To poważny błąd!
SZATA ZDOBI CZŁOWIEKA?
Zdarza się nam myśleć, że wygląd jest tylko zewnętrznym opakowaniem, że nie powinniśmy przywiązywać do niego wagi, że kierowanie się w swoich ocenach tym, jak ktoś się prezentuje, jest wyrazem próżności. Niestety, takie zmarginalizowanie kwestii wyglądu może przynieść niepożądane rezultaty. Owszem, zdarza się, że kiedy sami podejmujemy decyzje, opierając się jedynie na czyimś profesjonalnym wyglądzie, możemy popełnić błąd. Bez wątpienia przecież wygląd to nie wszystko. Pewne jest natomiast to, że czyjś nieprofesjonalny wygląd może skutecznie powstrzymać nas od nawiązania z nim współpracy – ani fryzjerka ze zniszczonymi włosami ułożonymi w niemodną fryzurę, ani otyła dietetyczka, ani agent nieruchomości w podartej kurtce nie wzbudzają zaufania. Zatem: obojętnie czym się zajmujesz – wyglądaj profesjonalnie!
CZYM JEST „EFEKT HALO”?
Każdy z nas wie, czym jest pierwsze wrażenie. Większość z nas ma świadomość tego, że można je wywrzeć tylko raz. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę z tego, jakie ma ono znaczenie. Nasze mózgi pracują bowiem w sposób, który pozwala na maksymalne oszczędzanie zasobów, którymi dysponują. Przejawia się to także w tzw. efekcie halo będącym zjawiskiem rozszerzenia pojęciowego. Najkrócej rzecz ujmując, polega ono na tym, że na podstawie jednej dostępnej nam cechy (wyglądu, charakteru czy osobowości) nadajemy kolejne – kiedy zauważamy, że ktoś ma brudne paznokcie, możemy pomyśleć, że jest leniwy i niedbały, ma brzydki charakter pisma, a jego dom obrasta w kurz, kocią sierść i brudne naczynia. Czy słusznie? Pewnie nie. Tak jednak gadzio-ssaczy mózg funkcjonuje i trzeba się temu podporządkować.
Uważa się, że potrzeba od dwóch do ośmiu sekund, żeby wyrobić sobie opinię na czyjś temat. Co więcej, opinia ta jest niezwykle odporna na zmianę. Nic zatem dziwnego, że mówimy zarówno o sztuce profesjonalnego wywierania pierwszego wrażenia, jak i sztuce wizażu (trzeba pamiętać, że makijaż jest bardzo ważną częścią wyglądu!). Zdecydowanie warto włożyć nieco wysiłku, by zgłębić ich arkana. Spójność Twojej marki osobistej tylko na tym zyska.