Doświadczenia zawodowe wielu z nas są dowodem na to, że zbyt dużo stresu odczuwanego w miejscu pracy może mieć naprawdę katastrofalne skutki. Nie dość, że wpływa on destrukcyjnie na zdrowie, potrafi niszczyć relacje z innymi ludźmi, to w dodatku sabotuje wysiłki związane ze swoim źródłem – z samą pracą. Jest niczym wąż zjadający swój ogon.

Niestety, również i życie osobiste nie pozostaje wolne od sytuacji stresowych. Bywa, że na swoich barkach dźwigamy naprawdę wiele. Co więcej, dźwigając, niczego nawet na chwilę nie potrafimy zrzucić, więc nosimy ten stres ze sobą z pracy do domu i z domu do pracy.Nic dziwnego zatem, że pytanie, które najczęściej zadają menadżerowie przechodzący proces coachingowy brzmi: Jak oddzielić życie zawodowe od prywatnego?

RÓWNOWAGA TO PODSTAWA

Życie we współczesnych czasach często przywodzi na myśl akrobatę chodzącego po linie – aby przejście było bezpieczne dokłada on wszelkich starań, by zachować właściwą równowagę. Tak jak ekwilibrysta nieustannie dba o jednakowe obciążenie każdej ze stron ciała, bo wie, że najmniejszy błąd może go drogo kosztować, tak my musimy zadbać o odpowiedni balans między wszystkimi aspektami życia. Upadkiem może zakończyć się zarówno przenoszenie napięć z domu do pracy, jak i z pracy do domu. Jeśli któryś aspekt życia angażuje nas nadmiernie, to jego reszta cierpi – nie może być inaczej. Za każdym razem to nie jest to dobry układ.

PERMANENTNY STRES WPŁYWA NA ORGANIZM CZŁOWIEKA

Kiedy od dłuższego czasu znajdujemy się pod wpływem stresu, możemy być pewni, że w naszym organizmie zaszło już szereg destrukcyjnych zmian. „Stresowanie się” to bycie w ciągłej gotowości. To nieco tak, jakby nasz jaskiniowy przodek tygodniami albo miesiącami stał oko w oko z tygrysem chcącym go rozszarpać na kawałki. Ewolucja takich sytuacji nie przewidziała. Wyrzuty adrenaliny do krwi, zbyt duże stężenie kortykosteroidów, brak snu, ograniczona aktywność fizyczna – wszystkie te czynniki razem wzięte sieją spustoszenie w ludzkim ciele.

KONSEKWENCJE STRESU ZMIENIAJĄ ŻYCIE

W efekcie długotrwałego stresu funkcjonowanie wielu organów wewnętrznych człowieka jest znacznie upośledzone. Spada odporność, wzrasta podatność na infekcje bakteryjne, wirusowe i grzybicze, pojawiają się problemy z metabolizmem, przybywa albo ubywa kilogramów, warunki do rozwojutakich chorób jak cukrzyca, miażdżyca, zespół metaboliczny czy zespół jelita drażliwego są wręcz idealne. Do tego dochodzą trudności z układem kostnym i mięśniowym związane także z brakiem aktywności fizycznej oraz szereg chorób autoimmunologicznych, w których zdestabilizowany układ odpornościowy zaczyna niszczyć własne zdrowe komórki.

Jak łatwo się domyślić, na dolegliwościach somatycznych się nie kończy. W ślad za nimi idą problemy natury psychicznej – zaniżona samoocena, brak zaangażowania w dotychczas lubiane aktywności, poczucie braku kompetencji, pogorszenie relacji z bliskimi, poczucie bezsilności i braku kontroli czy anhedonia będąca utratą zdolności odczuwania radości. Od nich tylko krok do poważnych stanów depresyjnych, lęków, uzależnień czy zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.

REZULTATY STRESU SĄ ZABÓJCZE DLA CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA

Stres śmiało można nazywać problemem globalnym. Mimo że wydawałoby się, że dotyczy jednostki, to jego cenę ponosimy wszyscy. Dla pracodawcy oznacza on większą liczbę zwolnień lekarskich – tylko w pierwszej połowie 2016 roku odnotowano 9,5 miliona dni absencji w pracy ze względu na problemy psychiczne. Taka liczba nie może pozostać obojętna zarówno dla wizerunku firm, w których pracownicy uciekają się do takich rozwiązań (sfrustrowani ludzie = zła reputacja), jak i dla ich sytuacji finansowej. Mało tego, w szerszym aspekcie cierpi cała gospodarka. W rezultacie zatem koszty stresu dzielone są na wszystkich podatników.

Nie wydaje się chyba możliwe to, by na stałe wyeliminować stres ze swojego życia. Jest on już nieodłączną cechą naszych czasów. Niemniej jednak, można pracować nad swoim nastawieniem do niego i ograniczać jego negatywne konsekwencje. Im szybciej poświęcimy temu czas i uwagę, tym lepiej dla wszystkich.

Sprawdź też: Jak łatwo pozbyć się stresu